Czy bezsenność to problem braku snu?

Czy bezsenność to problem braku snu?

Zaburzenia snu – bezsenność. Nieprzespana noc – bezsenność. Problemy z zaśnięciem – bezsenność. „Bezsenność” dla większości z nas to worek bez dna, do którego, bez większego zastanowienia, wrzucamy wszystkie nieprawidłowości związane z nocnym odpoczynkiem. Tymczasem, choć bezsenność niejedno ma imię, to łatwo ją pomylić z innym zaburzeniem.

Bezsenna noc lub taka, gdzie spaliśmy krótko nie oznacza, że mamy problem z bezsennością. Jest to jednak jeden z jej niewątpliwych elementów. Kiedy więc mówimy właśnie o tym zaburzeniu?

– Kiedy mamy trudności w zasypianiu, znacząco męczymy się z zaśnięciem.

– Przebudzamy się w środku nocy i musimy mocno się wysilić, by zasnąć ponownie lub nie zasypiamy już wcale.

– Budzimy się za wcześnie rano, nasz sen jest za krótki.

Warto zaznaczyć, że może występować tylko jeden z powyższych symptomów lub ich kombinacje. Może również się zdarzyć, że najpierw borykaliśmy się z problemami z zaśnięciem, które potem przerodziły się w nocne przebudzenia. Zwykle oznacza to, że nasz sen jest krótszy, jednak równie często bywa, że mimo przespania 7-9 godzin nadal jesteśmy zmęczeni lub czujemy się jakbyśmy spali kwadrans. Wniosek? Bezsenność stwierdzamy głównie na podstawie naszego samopoczucia i wrażenia, że sen przychodzi nam z trudem lub nie potrafimy ponownie zasnąć. Bywa także, że czujemy, że mimo snu jesteśmy niezwykle czujni, jakby mógł nas wytrącić z niego najcichszy szept.

W bezsenności nie chodzi więc o brak snu, a problemy z sennością – z „wbiciem się” na fale znużenia i zapadnięcie w sen w porach i momentach, które chcielibyśmy na nie przeznaczyć.

 

Kiedy mózg płata nam figle

W pracy marzysz o tym, by znaleźć się w swoim łóżku i iść spać, a w nocy twój mózg zaczyna intensywnie działać i analizować co powiedział twój partner w 2014 roku o 16:05? To częsta przypadłość. Trudnościom w zasypianiu może bowiem towarzyszyć przebodźcowanie, które jest jednym z najczęstszych symptomów bezsenności. Podobnie jest z przebudzeniami – tak, jakby ktoś pstryknął palcami i nagle zadecydował o tym, że nasz mózg rozpoczyna pracę. Dla tej grupy objawów charakterystyczny jest jeden wspólny mianownik: nie możemy samodzielnie decydować ani o tym, kiedy zasypiamy ani kiedy wstajemy. Jak gdyby ktoś posiadał pilot do sterowania naszym ciałem.

Na tym jednak lista się nie kończy. Drugą grupą objawów charakterystycznych dla bezsenności jest złe samopoczucie w ciągu dnia, spowodowane niewystarczającą ilością snu lub snem nieefektywnym. Najczęściej są to stany, które odczuwamy jako:

– zmęczenie,

– brak energii,

– niemożność skupienia,
– zaburzenia koncentracji i pamięci,

– apatia,

– rozdrażnienie i frustracja,

– bóle głowy,

– brak humoru.

 

Czy to już bezsenność?



Nie każda nieprzespana noc oznacza, że mamy problem z bezsennością. Właściwie każdemu z nas zdarza się w życiu chwila gorszych snów czy nawyków z nim związanych. Bezsenność według specjalistów określa przede wszystkim czas trwania objawów, o których pisaliśmy powyżej. Problem zaczyna się, kiedy mówimy o conajmniej trzech nieefektywnych nocach w tygodniu przez minimum trzy miesiące oraz znacznie pogorszonym samopoczuciu z tego tytułu.

To nie oznacza jednak, że przez te trzy miesiące, kiedy nie jesteśmy zadowoleni z jakości naszego snu, mamy bezczynnie się temu przypatrywać. Wręcz przeciwnie! Warto aktywnie podejść do rozwiązania tego problemu, bowiem może okazać się, że wystarczy zmiana nawyków, by znów cieszyć się dobrym humorem z rana.

 

Co możesz robić do tego czasu?

 

– Obserwuj swoje nawyki w ciągu dnia oraz wieczorem – może okazać się, że za późno pijasz ostatnią kawę, odpisujesz na maile z pracy w łóżku lub nie dbasz o robienie sobie przerw.

– Zanotuj, ile czasu poświęcasz na patrzenie w telewizor, komputer i telefon – przebodźcowanie to jeden z najczęstszych powodów przewlekłych zaburzeń snu!

– Poszukaj nowych rozwiązań – jeśli te, których próbowałeś do tej pory nie działają, to czas na zmiany. Czytałeś już o zaletach kołdry obciążeniowej? Może czas pochylić się więc nad tym tematem.

– Pamiętaj, że największym i najgroźniejszym wrogiem snu (i nie tylko!) jest stres. Napięcia kumulują się w całym organizmie powodując, że najpierw nie możesz spać, bo się stresujesz, a później stresujesz się, bo nie możesz spać. Warto popracować więc nad jego redukcją.

    0
    Koszyk
    Opróżnij koszykTwój koszyk jest pusty!

    Dodaj swoje ulubione produkty do koszyka.

    Kontynuuj zakupy
      Oblicz koszt dostawy
      Dodaj kupon